Adw. prof. Piotr Kardas i adw. prof. Maciej Gutowski w felietonie opublikowanym w „Rzeczpospolitej” odnieśli się do niedawnej reakcji ministerstwa sprawiedliwości na opinię naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego dotyczącą zmian w kodeksie postępowania karnego.
Kilka tygodniu temu ministerstwo sprawiedliwości postanowiło pozwać profesorów i doktorantów UJ, za ich krytyczną opinię do nowelizacji kpk. Zdaniem ministerstwa w opinii podważono społeczne zaufanie do państwa i naruszono dobra osobiste. Po kilku dniach ministerstwo wycofało się z pomysłu wniesienia pozwu.
W felietonie adwokaci piszą: - „Pomysł, by z krytyczną opinią walczyć za pomocą powództwa o ochronę dóbr osobistych, mógłby urzędnikom przyjść do głowy przed wizytą u prawnika”. Autorzy tłumaczą, że ministerstwo nie ma kompetencji do wniesienia pozwu, ponieważ nie posiada osobowości prawnej, nie ma zdolności sądowej i czynnej legitymacji procesowej. Brak legitymacji wynika przede wszystkim z tego, że nie wystąpiło żadne naruszenie dóbr osobistych, a w szczególności naruszenie bezprawne. - „Z projektem nie są związane dobra osobiste, bo nie jest on niczyją „własnością”. Zgodnie z art. 4 prawa autorskiego nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego urzędowe projekty aktów normatywnych” - czytamy.