W Rzeczpospolitej ukazał się felieton adw. Rafała Dębowskiego, sekretarza NRA, w którym odnosi się do pomysłu Ministerstwa Sprawiedliwości, w sprawie wytoczenia procesu cywilnego przeciwko profesorom Uniwersytetu Jagiellońskiego – autorom negatywnej opinii o zmianach w prawie karnym.
Ministerstwo Sprawiedliwości wydało 15 czerwca komunikat, w którym zarzuca, że opinia krakowskich profesorów na temat nowelizacji kodeksu karnego „jest kłamstwem”. - Ministerstwo Sprawiedliwości pozwie za kłamstwo profesorów i doktorantów krakowskiego uniwersytetu do sądu, w obronie swojego dobrego imienia, w obronie polskiego wymiaru sprawiedliwości, a także w obronie renomy samego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Są bowiem granice krytyki i politycznych sporów, których przekraczać nie wolno. - napisano w komunikacie resortu sprawiedliwości.
Sytuację skomentował w felietonie opublikowanym w "Rzeczpospolitej" adw. Rafał Dębowski. - Dla mnie od resortowych żali ważniejsze jednak jest to, że Sejm (bo to nie Ministerstwo Sprawiedliwości uchwaliło nowele kodeksu karnego) w niekonstytucyjnie ultraordynaryjnym trybie, pozbawiając tym samym obywateli możliwości udziału w sejmowych pracach legislacyjnych, uchwaliło złe prawo. Bo złe prawo nie przestaje być złe nawet wówczas, gdy w jego uzasadnieniu podaje się dobre intencje – napisał sekretarz NRA.
17 czerwca ministerstwo wycofało się z pomysłu wytoczenia pozwu.