Pomysł tzw. aplikacji uniwersyteckich, rzucony jak jabłko niezgody przez chcącego pozostać anonimowym studenta wydziału prawa, musiał wywołać poruszenie - napisał adw. Rafał Dębowski, sekretarz NRA, w artykule, który ukazał się 26 stycznia na łamach "Rzeczpospolitej". Aplikacja uniwersytecka będzie szkoleniem teoretycznym w teoretycznych sprawach, prowadzonym przez dydaktyków, a nie praktyków – zauważa.
Autor zwraca uwagę, że według medialnych zapowiedzi nowa ścieżka dostępu do zawodu ma być kolejnym okresem szkolenia teoretycznego, realizowanego przez wydziały prawa, bez jakiejkolwiek kontroli ze strony samorządów zawodów zaufania publicznego. To zdaniem adw. Dębowskiego zaprzeczenie postulatu ujętego w petycji, w której anonimowy student domaga się, by nie wydłużać okresu studiów prawniczych.