Najwyższa Izba Kontroli poinformowała o wynikach kontroli „Dostarczanie pism i przesyłek sądowych oraz prokuratorskich”. Krytycznie odnosi się w raporcie do usług Polskiej Grupy Pocztowej S.A. NIK przytacza też ocenę współpracy z PGP przedstawioną przez Naczelną Radę Adwokacką.
Celem kontroli była ocena świadczenia przez wybranego operatora pocztowego usług w zakresie dostarczania pism i przesyłek sądowych oraz prokuratorskich, w tym m.in. ocena nadzoru i prawidłowości realizacji postanowień umów na świadczenie usług pocztowych w zakresie przyjmowania, przemieszczania i doręczania przesyłek sądowych oraz prokuratorskich, zawartych z Polską Grupą Pocztową S.A. przez Sąd Apelacyjny w Krakowie (z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości) oraz Prokuratora Generalnego.
W raporcie NIK przytacza m.in. ocenę współpracy z PGP Naczelnej Rady Adwokackiej. W pismie przygotowanym przez adw. Rafała Dębowskiego, sekretarza NRA wskazano m.in. na brak wystarczającej ilości czasu na odpowiednie przygotowanie się operatora do świadczenia usług pocztowych, a okres jaki upłynął między podpisaniem umowy a rozpoczęciem wykonywania usług określił jako „absolutnie niewystarczający”. W ocenie NRA, skala problemów w doręczaniu korespondencji sądowej i prokuratorskiej od 1 stycznia 2014 r. „była tak masowa, że zagrażała bezpieczeństwu wymiaru sprawiedliwości”. W późniejszym okresie jakość usług pocztowych uległa poprawie, w szczególności w zakresie częstotliwości i szybkości doręczeń, standardu punktów odbioru przesyłek awizowanych, zmiany ich lokalizacji. Pozytywnie odebrana została także praktyka wyznaczania doręczycieli dedykowanych wyłącznie obsłudze kancelarii adwokackich i prawnych, jak również praktyka dodatkowego, telefonicznego informowania o przesyłce i uzgadniania godzin odbierania korespondencji. W piśmie zaznaczono też, że „pojawiają się również inne zastrzeżenia do pracy nowego operatora i podmiotów z nim współpracujących, choć zdecydowanie skala tych zarzutów jest mniejsza niż w początkowym etapie świadczenia usług. Wydaje się, że błędy powodowane są czynnikiem ludzkim, a nie systemowym”.
W ocenie Najwyższej Izby Kontroli, zmiana operatora pocztowego realizującego usługi w zakresie dostarczania pism i przesyłek sądowych oraz prokuratorskich spowodowała poważne zakłócenie procesu dostarczania tych przesyłek, w szczególności w I kwartale 2014 roku, co miało negatywny wpływ na funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości.
Według NIK, główną przyczyną było zbyt późne podpisanie przez Sąd Apelacyjny w Krakowie (działający z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości) i Prokuratora Generalnego umów na świadczenie przez Polską Grupę Pocztową S.A. usług pocztowych. Ze względu na skalę przedsięwzięcia oraz krótki czas pozostały do rozpoczęcia świadczenia usług, zarówno operator, jak i sądy oraz prokuratury okazały się nieprzygotowane do właściwej realizacji umowy.
Ponadto, w ocenie NIK, zawarte z PGP umowy nie zawierały zapisów zabezpieczających w pełni interesów wymiaru sprawiedliwości w zakresie terminowości doręczeń przesyłek sądowych oraz prokuratorskich. Ustalono, że badane sądy i prokuratury nie wykorzystywały również przewidzianych w przepisach uprawnień dotyczących reklamacji.
NIK negatywnie oceniła sposób rozpatrywania przez operatora pocztowego reklamacji składanych przez sądy i prokuratury. Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły przede wszystkim rozpatrywania reklamacji z przekroczeniem terminu określonego w rozporządzeniu Ministra Administracji i Cyfryzacji z 26 listopada 2013 r. w sprawie reklamacji usługi pocztowej.
W ocenie NIK działania podejmowane przez Ministra Sprawiedliwości, w ramach nadzoru nad sądownictwem powszechnym, w zakresie zapewnienia odpowiedniego poziomu świadczenia usług pocztowych na rzecz sądów, nie były wystarczające. Pozytywnie natomiast oceniono działania nadzorcze Prokuratora Generalnego nad realizacją umowy na świadczenei usług pocztowych na rzecz prokuratur.