W Londynie odbyło się uroczyste rozpoczęcie Roku Prawniczego. Naczelną Radę Adwokacką reprezentował adw. Bartosz Grohman, zastępca sekretarza NRA.
W dniach 2 i 3 października 2016 r. w Londynie odbyły się uroczystości związane z oficjalnym otwarciem Roku Prawniczego (Opening of the Legal Year). Zaproszenie do udziału w uroczystościach wystosowali wspólnie Robert Bourns, President The Law Society of England and Wales oraz Chantal-Aimee Doerries QC, Prezes The Bar Council of England and Wales.
Poza prawnikami brytyjskimi, w uroczystościach brali udział przedstawiciele samorządów prawniczych i najważniejszych organizacji prawniczych z całego świata.
Otwarcie Roku Prawniczego to tradycja sięgająca średniowiecza, ma charakter doniosłej ceremonii, której kulminacyjna część odbywa się w opactwie Westminster.
W pierwszym dniu zaplanowano debatę prezesów organizacji prawniczych w budynku Law Society. Tematem debaty był Brexit i jego wpływ na międzynarodowe świadczenie usług prawniczych. Debatę prowadzili Robert Bourns, David Greene, Hugh Mercer, Michel Benichou (prezes CCBE) oraz Chantal-Aimee Doerries.
Paneliści skupili się na możliwych skutkach Brexitu w odniesieniu do międzynarodowego świadczenia usług prawniczych, podnosili kwestie jurysdykcji i wykonalności orzeczeń po Brexicie, wskazywali na możliwość utrzymania status quo, twierdząc, że np. Szwajcaria nie jest członkiem UE, ale ma wynegocjowane liczne umowy, które pozwalają jej korzystać z dostępu do rynków UE. Jednak prezes Szwajcarskiej Federacji Adwokatów, Sergio Giacomini zauważył, że w przypadku Szwajcarii sytuacja jest odmienna, bowiem jej status w relacjach z UE negocjowano od ponad 20 lat, dostosowując lokalne przepisy do standardów Unii. Natomiast w relacji UE – Wielka Brytania trzeba będzie odwrócić istniejący już porządek legislacyjny do stanu sprzed członkostwa, co jest zadaniem o wiele bardziej złożonym, a do tego nikt nie wie, jak tego dokonać.
Podczas dyskusji zastanawiano się, jaki będzie los Europejskiego Nakazu Aresztowania po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Rozważano, jaki wpływ będą miały orzeczenia sądów europejskich na orzecznictwo brytyjskie po Brexicie.
Michel Benichou stwierdził, że w jego ocenie Brexit nie będzie miał wpływu na rynek usług prawniczych. Uznał, że jeśli coś się zmieni, to w niewielkim stopniu. Stuart Clark – prezes Law Council w Australii dopytywał, co stanie się z umowami nt. wolnego handlu. Zauważył, że państwa UE mniej chętnie otwierają się na prawników zagranicznych, niż Wielka Brytania. Dopytywał, czy po Brexicie nadal prawnicy zagraniczni będą mieli w miarę łatwy dostęp do praktyki w Wielkiej Brytanii. Zauważył też, że Australia wzorowała swoje rozwiązania np. w zakresie product liability na prawie unijnym. Czy więc po Brexicie Wielka Brytania odmiennie ureguluje te kwestie? Kolejne głosy w dyskusji odnosiły się do zagadnień związanych z wykonywaniem orzeczeń sadów unijnych w Wielkiej Brytanii.
Na końcu dyskusji głos zabrał adw. Bartosz Grohman wskazując, że prawnicy nie powinni w swojej debacie koncentrować się wyłącznie na skutkach biznesowych Brexitu, lecz powinni skupić się także na aspekcie humanitarnym i na fundamentalnych prawach człowieka. Wskazał, że w toku debaty nie padła żadna odpowiedź na pytanie, co się stanie się z obywatelami UE z krajów Europy Środkowej i Wschodniej, którzy jako obywatele Unii przybyli do Wielkiej Brytanii, założyli tutaj rodziny, zakupili nieruchomości, dostali pracę. W ocenie adw. Grohmana, to właśnie liderzy środowisk prawniczych powinni upominać się o ludzi i dbać o poszanowanie ich nabytych praw (prawa do pobytu, pracy).
Następnego dnia, program uroczystości obejmował nabożeństwo w Opactwie Westminster oraz spotkanie z Dziekanem Opactwa Westminster, a także z Lordem Kanclerzem (Lord Chancellor) w budynku parlamentu. Lord Kanclerz jest członkiem gabinetu, powołuje go monarcha na wniosek premiera. Lord Kanclerz jest opiekunem Wielkiej Pieczęci Królestwa, odpowiada również za funkcjonowanie i niezależność sądownictwa. Funkcję tę po raz pierwszy w tysiącletniej historii pełni kobieta - Elizabeth Mary Truss.
Uczestnicy otwarcia Roku Prawniczego - sędziowie, adwokaci, a także przedstawiciele wszystkich innych profesji prawniczych - przed nabożeństwem formują pochód z uroczystą oprawą. Tradycyjnym strojem są togi, a także peruki.
Po spotkaniu w parlamencie, przewidziany jest czas na posiłek, również należący do wielowiekowej tradycji, a także rozmowy kuluarowe. Adw. Bartosz Grohman rozpytywał rozmówców, z jakimi największymi problemami stykają się korporacje prawnicze w różnych częściach świata.
W Hiszpanii problemem są gigantyczne opóźnienia w wypłacaniu wynagrodzeń za prowadzenie spraw z urzędu. Nadto, poszczególne regiony wprowadzają swoje własne platformy dostępu elektronicznego do sądów i urzędów. Powoduje to zamieszanie, bowiem rozwiązania są tak różne, że nie sposób zorientować się, jak procedować w danym regionie. Krajowa Rada Adwokacka naciska na wprowadzenie ogólnohiszpańskiej platformy. Nadto stawki minimalne ustalone przez Krajową Radę Adwokacką są za wysokie dla obywateli, co powoduje, że adwokaci przyjmują sprawy za niższe wynagrodzenie. Hiszpański Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarał tamtejszą Radę Adwokacka grzywną w wysokości 452.000 EUR za zmowę cenową. Trwa postępowanie odwoławcze.
W Kanadzie stawki za godzinę pracy, choć nadal wysokie, powoli przestają być stosowane. Klienci korporacyjni, niezależnie od wysokości stawek, chcą usłyszeć ile dana sprawa będzie kosztowała. Odnosi się to głównie do spraw spornych i arbitrażowych. Klienci kanadyjscy nie chcą kierować spraw do sądów, ponieważ tamtejsze długotrwałe procedury skutecznie do tego zniechęcają.
W Wielkiej Brytanii małe kancelarie borykają się z problemem nadmiernych obciążeń związanych z nadregulacją praktyki adwokackiej. O ile w większych firmach prawniczych posiadanie tzw. Financial officer oraz compliance officer jest normalne, o tyle małe kancelarie nie są w stanie ponosić takich dodatkowych, zewnętrznych kosztów. Trwa debata nad poluzowaniem zasad dla mniejszych kancelarii. Klientom doskwierają koszty postępowań sądowych i coraz częściej decydują się na inne metody (np. mediacja).
W Azji problemy są odmienne. W Singapurze i Hongkongu odczuwany jest kryzys. Tamtejsze kancelarie zwalniają prawników i nie zatrudniają nowych. Osłabienie rynku finansowego, osłabia rynek usług prawnych. W Malezji prawnicy nie narzekają na ilość pracy, natomiast doskwiera im nacisk władzy na pozbawianie ich samorządności i niezależności. Prawnicy krytykują tamtejsze władze, co przekłada się na próby podporządkowania sobie przez rząd środowisk prawniczych.
Spotkania takie to doskonałe forum do wymiany poglądów i doświadczeń, a także świetna okazja do nawiązania nowych, cennych kontaktów, które mogą być jak najbardziej przydatne dla polskiej Adwokatury i naszego środowiska. Warto wiedzieć, jakie problemy mają koledzy w innych jurysdykcjach. Pozwala to na lepsze przygotowanie do nadchodzących wyzwań.