Skwer przy ORA we Wrocławiu od 9 czerwca nosi imię adw. Zbigniewa Rysia, żołnierza i kuriera AK. Poniżej publikujemy relację przygotowaną przez syna i wnuka bohatera skweru – Jacka i Sebastiana Rysiów.
9 czerwca 2015 roku Polska wezwała na Patrona Skweru przy Okręgowej Radzie Adwokackiej we Wrocławiu swojego wiernego syna, kuriera AK, mecenasa Zbigniewa Rysia. O godzinie 14.00 w kroplach deszczu, dźwięki trąbki wojskowej zainicjowały ceremonię upamiętnienia „Zbyszka”. Zebrani w skupieniu oczekiwali odsłonięcia tablicy pamiątkowej oraz tablicy z nową nazwą skweru u zbiegu ulic Podwale i Sądowej, którego od dziś patronem jest Zbigniew Ryś.
Adwokat Zbigniew Ryś swoją niezłomną postawą obronił wartości prawdy i uczciwości, dla których żył. W czasach największych prób w warunkach wojennych, zagrożenia i prześladowań, stał nieugięcie na straży sumienia i godności ducha ludzkiego. Należał do pokolenia oddającego swe życie w zastaw wolności Polski, dla którego honor był rzeczą bezcenną, wznoszącą naród do wiecznej chwały. Teraz, jako „rycerz Temidy”, tu na skrawku polskiej ziemi, zaciąga wartę prawości i pokoju.
Podczas uroczystości obecna była asysta wojskowa, poczet sztandarowy Naczelnej Rady Adwokackiej oraz Izby Adwokackiej we Wrocławiu, a także sztandar IV Liceum Ogólnokształcącego.
Z ramienia Wydziału Kultury Urzędu Miasta Wrocławia uroczystość prowadził dyrektor Jarosław Broda. Wśród zebranych gości, którzy chcieli upamiętnić imię Zbigniewa był gospodarz miejsca i współorganizator ceremonii, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu adwokat Andrzej Grabiński. List intencyjny w imieniu Prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej odczytał członek NRA adwokat Ziemisław Gintowt. Ratusz reprezentował Jerzy Skoczylas – przewodniczący Komisji Kultury i Nauki. Na uroczystości obecna była również delegacja z Nowego Sącza, rodzinnego miasta Zbigniewa Rysia, Marek Oleniacz – sekretarz Miasta oraz Józef Kantor – dyrektor Wydziału Kultury i Sportu. Rodzina uczciła pamięć ojca, dziadka oraz wujka w osobach synów: Lesława i Jacka z rodzinami, a także krewnych i przyjaciół.
Jacek i Sebastian Rysiowie – syn i wnuk